Analizując przeto nieprzystosowanie się uczniów do norm grupowych

Należy ustalić, czy chodzi tu o nieprzestrzeganie ich w rozumieniu nauczyciela, czy też samych uczniów. Nieprzestrzeganie norm jest bowiem z reguły równoznaczne z „odejściem” od oczekiwanego lub ustalonego sposobu zachowania się. Toteż dla ucznia nie będzie sprzeniewierzaniem się określonej normie takie zachowanie, które uważa on-za Właściwe. Zwykłe wymuszanie; na nim zmiany postępowania będzie więc w zasadzie dopóty mało skuteczne, dopóki nie przekona się, że postępuje niewłaściwie. To oznacza, że nie można uważać danej sytuacji za rozwiązaną wychowawczo, jeśli uczeń nie zmieni uznawanej uprzednio normy lub nie odrzuci jej całkowicie. Idealna sytuacja w klasie z wychowawczego punktu widzenia zachodzi wówczas, gdy wszystkie jej normy grupowe są zbieżne z wymaganiami nauczyciela. O zbieżności takiej świadczy m.in. to, że uczniowie przestrzegają dobrowolnie terminów różnych spotkań klasy, chętnie wykonują powierzone im zadania i obowiązki, dzielą się między sobą posiadanymi wiadomościami, są zdyscyplinowani i odpowiedzialni. Z reguły jednak mamy do czynienia na terenie klasy ze względną zbieżnością norm grupowych i stawianych uczniom wymagań przez władze szkolne.