Koncepcja, tłumacząca pojawiania się przywódców w klasie uwarunkowaniem społecznym, nie wydaje się wystarczająca

Nie docenia wpływu osobistych cech przywódcy na pełnioną przez niego rolę. W przeciwieństwie do teorii cech, według której o powodzeniu przywódcy w każdej sytuacji decydują jego osobiste cechy, teoria sytuacyjna popada w inną skrajność, mianowicie utrzymuje, iż objawienie się przywódcy i skuteczność jego działania zależą
wyłącznie od okoliczności zewnętrznych. Zapomina się tu o podstawowej zasadzie dialektycznej, według której człowiek, będący wytworem stosunków społeczno-ekonomicznych, staje się jednocześnie podmiotem oddziaływającym na te stosunki. Podobnie rzecz ma się w przypadku przywódcy. Z jednej strony jest on funkcją sytuacji i zdarzeń, które na niego wpływają, a z drugiej oddziałuje na nie i to w stopniu na ogół większym niż pozostali członkowie grupy. Oddziałuje na nie tym skuteczniej im bardziej odpowiednie do zastanych sytuacji i zdarzeń posiada cechy osobiste. Tak więc zarówno czynniki psychofizyczne, jak i sytuacyjno-grupowe mają swój decydujący udział w ujawnianiu się przywódców na terenie klasy. Pojawiają się oni w szczególności dzięki wzajemnemu oddziaływaniu tak czynników psychofizycznych, jak i sytuacyjno-grupowych. Uczeń zatem awansuje do rangi przywódcy nie tyle na mocy posiadania pewnego szczególnego zestawu cech osobistych, ani też jedynie w wyniku zaistniałej w klasie osobliwej sytuacji, ile wskutek wzajemnego wspierania i wzbogacania się tych dwóch czynników, tj. jego cech osobistych i sytuacji, w której się znalazł. Należy jednak zgodzić się, co potwierdzają badania z pogranicza psychologii i socjologii, że w owym wzajemnym oddziaływaniu cech i sytuacji, pierwszeństwo należy oddać bezwzględnie czynnikom sytuacyjno-grupowym. Toteż nauczyciel pragnący ingerować w sprawy przywództwa swej klasy, powinien pamiętać, że uda mu się to nie tyle przez sam „wybór” upatrzonego z góry przywódcy, ile poprzez wywołanie i odpowiednie zorganizowanie sytuacji, sprzyjającej spontanicznemu wyłonieniu się przywódcy, który spełniałby jednocześnie oczekiwania klasy i dopomagał w realizacji zadań dydaktyczno-wychowawczych.