Klasa nie dysponuje jeszcze silnie ugruntowanymi własnymi normami. Sam sposób ich kształtowania jest zróżnicowany, w zależności od składu osobowego klasy, wieku poszczególnych uczniów, poziomu ich uspołecznienia, warunków pracy, kwalifikacji nauczycieli itp. Im starsi są uczniowie i bardziej uspołecznieni, tym skuteczniejsze okazuje się kształtowanie norm grupowych w warunkach możliwie dużej samorządności i tzw. sankcji pozytywnych. Rzeczą niebagatelną jest również zachowanie umiaru w kształtowaniu w klasie norm grupowych. Nadmierna ich ilość prowadzi konsekwentnie do zbiurokratyzowanego systemu współżycia i współdziałania uczniów. Utrudnia znacznie ich przestrzeganie. Przede wszystkim uniemożliwia uczniom zachowanie się stosownie do zaistniałej konkretnej sytuacji i niejako „zamyka” ich wewnątrz klasy, utrudniając nawiązywanie kontaktów z otaczającą ich rzeczywistością społeczną. Ponadto w procesie kształtowania norm grupowych warto pamiętać, że klasa szkolna nie jest jedynie grupą, do której przynależy uczeń. Jest on członkiem wielu grup, i to nie tylko w obrębie klasy lub szkoły. Grupą taką jest rodzina, grupa podwórkowa itp. Każda z nich ma swoistą wartość. Wartość dla ucznia mają szczególnie normy tej grupy, z którą on się identyfikuje. To znaczy, że uczeń skłonny jest przestrzegać raczej te normy, które są zbieżne z normami grupy jemu najbliższej i najbardziej przez niego łubianej. Nie ulega więc wątpliwości, że praca wychowawcza nauczyciela, mająca na celu odpowiednie kształtowanie norm grupowych i następnie właściwe ich wykorzystanie, wymaga w dużej mierze także indywidualnego traktowania każdego ucznia z osobna. Nie wyklucza to bynajmniej potrzeby aktywizowania każdego z nich we współżyciu i współdziałaniu z wszystkimi uczniami klasy. Wyłaniające się w ten sposób normy grupowe są w stanie zaspokoić zarówno oczekiwania uczniów, jak i wymagania nauczycieli, nie wyłączając z tego również regulaminu szkolnego.