Decyduje za klasę o miejscu docelowym wycieczki, temacie na godzinie wychowawczej, „ucieczki” z lekcji, zrobieniu czegoś na złość nauczycielowi, wyborze filmu, jakim klasa „powinna” się zainteresować itp., działa bez porozumienia z klasą, np. zaprasza na lekcję starszą osobę, o czym informuje jedynie nauczyciela, udziela niektórym uczniom publicznej pochwały lub nagany, nie uzgodniwszy tego z klasą, stosuje środki przymusu wobec klasy, jak donoszenie nauczycielowi o kolegach’, klasowych, którzy mu się nie podporządkowali, niekiedy nawet w formie nacisku fizycznego, jest bezkompromisowy w przydzielaniu uczniom zadań i w określaniu sposobów ich wykonywania, jak również w kontrolowaniu i ocenianiu działalności klasy, nie znosi żadnego sprzeciwu ze strony kolegów klasowych. Te i inne cechy autokratycznego przywódcy klasowego nie ujawniają się z reguły od razu w ich skrajnym nasileniu. Typowy autokrata w zasadzie z trudnością tylko toruje sobie drogę do autentycznego przywództwa w nieformalnym nurcie życia klasy. Uczeń bowiem, który zachowuje zbytni dystans wobec klasy, nie ma większych szans stania się takim przywódcą. Przywódca autokratyczny w klasie, podobnie zresztą jak przywódca liberalny, przestaje faktycznie pełnić rolę przywódczą, skoro jak wiemy przysługuje ona zwłaszcza tym, którzy są w stanie czynić zadość odczuwanym powszechnie potrzebom i oczekiwaniom klasy. Nie sposób chyba poważnie sądzić, że klasa spragniona jest autokratycznego traktowania przez swych klasowych przywódców. To nie dlatego też przywódcy ci kierują klasą autokratycznie, że wymagają tego jej interesy. Autokratami stają się, gdy klasa zatraca kontrolę nad nimi i gdy jawnie sprzeniewierzają się zaufaniu, jakim obdarzeni byli przez klasę.