Ten, kto nie dostrzegając tych konieczności i szans, narzuca młodzieży tłumienie potrzeb seksualnych, przyczynia się do wzrostu psychicznych skrzywień, a nawet tzw. nerwic. Nerwice są chorobami o podłożu psychicznym, często powstają na gruncie stłumienia pragnień seksualnych. Mogą wyrażać się na różne sposoby: nerwowością, bezsennością, nad- lub niedowagą, wysypką i egzemami, trudnościami w społecznym przystosowaniu się, agresywnością, a nierząd- ko też schorzeniami żołądka lub zaburzeniami serca i krążenia. Wreszcie cała osobowość może być tak stłamszona, zahamowana i wypaczona, że człowiek nienawidzi także siebie i otoczenia. Nie może już żyć i oddychać swobodnie. Musi zostać poddany kuracji szpitalnej, w tym wypadku psychoterapeutycznej. Takie nerwice wynikają z tego, że warstwy popędowe osobowości, tzw. Id, buntuje się przeciwko świadomemu sterowaniu Ego, przy czym Ego ze swej strony pozostaje pod naciskiem norm społecznych i obyczajowych, nakazów i zakazów, tzw. Super-Ego. Między tymi warstwami w normalnej sytuacji silnie rozwinięte Ego powinno wytworzyć harmonię. U neurotyka ta harmonia jest zakłócona i popada on z jednej skrajności w drugą, w nieprzezwyciężone pragnienia popędu i niepokonane poczucie winy, nie będąc w stanie osiągnąć równowagi. Ponieważ stłumienie pragnień seksualnych w młodości wywiera szczególne piętno, właśnie okres młodzieńczy należy uwolnić od seksualnych przymusów i nacisków, pozwolić na swobodne kontakty, propagować wyżycie seksualne i zaaprobować też zmianę partnerów.