Zależnie od tego, czy samorząd taki jest odpowiednikiem samorządności realizowanej w ramach działalności klasy lub szkoły, mówi się o samorządzie klasowym lub ogólnoszkolnym. Warto w tym miejscu podkreślić ważność zarówno jednego, jak i drugiego samorządu uczniowskiego. Jeden i drugi spełna doniosłą funkcję wychowawczą. Żaden z nich jednak nie wystarcza dla pełnego zintensyfikowania wpływów wychowawczych szkoły. Uzupełniają się one nawzajem. Podobnie jak samorządność tak samo samorząd uczniowski liczy się w procesie wychowawczym tylko wtedy, gdy obejmuje swym zasięgiem co najmniej przeważającą większość uczniów. Istotą jego według stwierdzenia A. Kamińskiego jest „nie aktyw młodzieży, lecz cała młodzieżowa społeczność”. Postulat ten wydaje się słuszny i uzasadniony. Niestety mało przestrzegany jak dotąd w codziennej praktyce szkolnej. Nauczyciele nie zawsze też wiedzą, że samorząd jest nie tylko zinstytucjonalizowaną formą samorządności, lecz także w głównej mierze swoistą metodą wychowawczą i to metodą, bez której trudno byłoby o dobre przygotowanie uczniów do czynnego uczestnictwa tak w życiu społecznym, zawodowym, jak i kulturalnym. „Nauczyciele i wychowawcy na ogół nie uświadamiają sobie owej metodycznej swoistości samorządu. Nie wiedzą, jak ma postępować wychowawca, jakie ma stosować środki, aby samorząd stał się nasycony atmosferą samorządności, instrumentem kształtowania postawy samorządności i w ogóle wychowania społeczno-moralnego”. Najczęściej dbają oni tylko o to, aby samorząd stał się czynnikiem ładu w szkole i zaspokajania potrzeb typowo szkolnych. Niedostatecznie zwraca się uwagę na kompetencje samorządów również w dziedzinie zaspokajania potrzeb odczuwanych przez samych uczniów. Często też zadania wyznacza się im odgórnie, nie licząc się zupełnie z ich opinią społeczną.